can't believe ,it's friday !

tak jak w tytule : can't believe ,it's friday ! ten tydzień tak szybko zleciał , jeszcze nie dawno była niedziela.

może to kwestia tego,że tak optymistycznie do tego podeszłam ? do szkoły i tych wszystkich lekcji...

a jeśli mowa o lekcjach to ze sprawdzianu z fizyki dostałam całe 6,pierwszy raz ,więc jest to dla mnie nie lada osiągnięcie.kartkówka z matmy 5 , chemia ? bumbumbum.nie wiem jak mi poszła ,zobaczymy we wtorek.w czwartek nie byłam w szkole,bo byliśmy na wycieczce w boryszynie ,gdzieś koło międzyrzecza. no wiecie,bunkry i takie tam sprawy.nie powiem - było ciekawie :) 18 metrów w dół , 6 pięter pod ziemią.

fajnie się schodziło ,czego nie mogę powiedzieć o wchodzeniu. 

dzisiaj totalny luz w szkole , nawet nie wiem kiedy te lekcje zleciały . przed 17 poszłyśmy z Kingą do sh , potem do kosmetycznego i na spontaniczne zdjęcia.miałyśmy nie iść,no ale namówiłam K.mam kilka zdjęć ,ale z tego względu,że było to spontaniczne ,jest ich bardzo mało.

na koniec życzę wszystkim miłego weekendu ! :) 

 gorąca czekolada była pyszna ,ale niestety nie starcza na długo ! następnym razem weźmiemy swoją , w termosie !

jutro może coś jeszcze wynajdę ,plany na sobotę się zmieniły ,cały czas będę na miejscu,więc trzeba jakoś zorganizować czas. ;)