marna środa ,jeszcze gorszy czwartek nie mówiąc jaki będzie piątek ! jutro po szkole do Berlina ,co w sumie powinno mnie ciszyć ,ale nie.nie cieszy.cholera ,wyjątkowo ! wolałabym zostać tutaj ,oglądnąć jakiś fajny ,romantyczny filmik , poryczeć się i zjeść tonę popcornu.mój humor i dobre samopoczucie obniżają loty z dnia na dzień ,począwszy od środy.to pechowy dzień ! wpisuję go na listę złych rzeczy.
jak na razie najlepszą wiadomością było to,że w pt 12-go nie idziemy do szkoły,bo ktoś tam wymyślił dzień edukacji narodowej.nie mam jeszcze planów ,ale mam jeszcze tydzień ,pewnie coś wymyślę.
chociaż czas nie raz pokazał ,że potrafi mieć całkiem długie nogi i biec ile sił w nogach,więc czas zakasać rękawy i zacząć się w końcu zastanawiać !
w szkole idzie mi dobrze,gorzej z życiem prywatnym,ale każdy ma chyba takie chwile gdzie dosięga go smutek.mam nadzieję,że ten czas przejdę łagodnie ,bez żadnych skutków ubocznych i że wszystko się ułoży po mojej myśli.inaczej być nie może , no accept .
------------------------------------------------------------------------------------
wybacz,ale czasami trudno to zrozumieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz ! - odwdzięczę się !