jeśli mam być szczera ,to w tym roku było najfajniej na naszym rzepińskim wośp.może nie pobiliśmy rekordu zebranej sumy z tamtego roku ,ale było świetnie ! dyżur przy licytacjach zaczęłam już o 13 ,do 15:30 .później musiałam lecieć na próbę zespołu ,w którym gościnnie występowałam.o 18 mieliśmy występ ,przebrałam się i zostałam już do samego końca ,czyli do 22:50 ! ale to jeszcze nie koniec...
ok.23 hala była już praktycznie pusta ,zostali sami organizatorzy ,mój nauczyciel od historii ,jego żona ,kilka osób z mojej klasy , Kinga ,operatorzy sprzętu...ktoś śmiał włączyć ona tańczy dla mnie.wiadomo hit ,każdy go zna.zaczęliśmy śpiewać ,nauczyciel od historii wziął mnie w obroty ,później już pozostali się bawili :)
dostaliśmy wielki różowy tort ,który jedliśmy palcami ! niesamowity dzień.do domu wróciłam jakoś o 23:30 . dodam kilka naszych zdjęć ,które ukazały się na stronie,nie znam autora :)
wkurzało mnie,że musiałam wyciągać te wszystkie rzeczy ,tyle ich było czasami w jednym zestawie , a ręce tylko dwie...
zdjęcia dodałam nie po kolei ,tutaj jest rozpoczęcie a my robimy za tło
torcik :3
a jak wam udała się wielka orkiestra wielkiej pomocy ? uczestniczyliście w niej ?
Zazdroszczę tak wspaniałej atmosfery!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie!
H A L L O W K A A
to jest to,ssusper:)
OdpowiedzUsuńNo to fantastycznie ten czas spędziłaś :)
OdpowiedzUsuńnono widzę, że było fajnie :D ja nic szczególnego nie robiłam :(
OdpowiedzUsuńboski blog zapraszam do mnie obs za obs ? jak to zrobisz to napisz mi komentarz , a ja zrobie to samo :) :*
OdpowiedzUsuńgliniankaa.blogspot.com
Tańczenie z nauczycielem hahahah :D ja sobie tego nie wyobrażam w moim wykonaniu xD
OdpowiedzUsuńTeż chodziłam do tej szkoły ;)
OdpowiedzUsuń