sobota, 27 października 2012

gw i sobota do dupy.


wczoraj wróciłam od K.przed 23 , poszłam spać po 24.a wstać musiałam niestety o 7.
pojechaliśmy go gorzowa ,kupiłam kilka rzeczy.jechałam z nastawieniem raczej negatywnym ,bo wiedziałam,że kasy nie mam i chyba nici z większych zakupów ,ale rodzice się nade mną zlitowali!
po południu spotkałam się z Kindzią ,liczyłyśmy na zdjęcia ,ale kiedy wyszłyśmy z żabki ,do której poszłyśmy po gorącą czekoladę ,było już ciemno ! a zdjęcia z lampą błyskową to istna tragedia !


mini gif z braciszkiem .;) efekt nudy w przymierzalni !

6 komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz ! - odwdzięczę się !