szkoła zaczęła się już na dobre , znowu zaczęłam odliczać dni do wakacji. ten rok niestety nie będzie
taki łatwy jak poprzedni .codziennie mam praktycznie 8 lekcji ,jak nie więcej.wracam do domu
padnięta i wykończona , praktycznie od razu kładę się do łóżka.potem lekcje ,coś zjem i
znowu spać.
teraz jest piątek , mam karę do końca tygodnia , w rzeczywistości brak neta. ubłagałam mamę o te kilka minut .w chwili obecnej czuję się fatalnie , boli mnie głowa ,mam katar i zbyt dużo śpię !
to przez ten szlaban ,bo przecież gdyby nie on ,spędzałabym aktywniej dzień ,na dworze ,na ''świeżym'' powietrzu...
dobija mnie fakt ,że zmarnuję ten weekend na siedzeniu i nic nie robieniu.a mogłabym zrobić tyle rzeczy.pff.jedynie gdzie pójdę to na 12 do kościoła ,na spotkanie związane z bierzmowaniem no i w niedzielę po podpis.i to będzie tyle.
rany julek ja chcę poniedziałek . :(
zdjęcie jakieś stare , z wakacji ,przerobione .nie długo spróbuję dodać coś nowego , w tym tygodniu wybierzemy się z K. na małe co nie co .musimy koniecznie ,bo dawno nie byłyśmy i moje foldery zieją pustkami .
Przykro mi, że masz szlaban. Eh, ci rodzice ;|
OdpowiedzUsuńwpółczuje :<. sliczne zdjęcie!:)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie to zdjecie:D
OdpowiedzUsuńbardzooo fajny i ciekawy blog, obserwujemy? :)
OdpowiedzUsuń= zdjęcie bardzo ładne :)
dziękuję ! pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńzdjęcie fajne! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://co-la-da.blogspot.com/
Szkoda, że masz szlaban :(
OdpowiedzUsuńAle te kilka minut to zawsze coś ;)
Świetne zdjęcie c;
you look pretty!
OdpowiedzUsuńhttp://noraea.blogspot.fi/