wczoraj posiedziałam u K.do 22 , oglądnęłyśmy film ,poszłyśmy do apteki ,kupiłyśmy w żabce gorącą czekoladę ,pochodziłyśmy trochę po mieście ,jak wróciłyśmy to zamówiłyśmy pizzę. włoską. nawet dobra ,ale 2 kawałki wystarczyły żebym wróciła do domu z bolącym brzuchem .
o 4 nad ranem czytałam książkę ,bo stwierdziłam,że nie chce mi się spać.oczywiście obudziłam się z bolącym gardłem .nienawidzę być chora .jedyny plus to taki,że jutro nie ćwiczę na w-fe. <3
dzisiaj o 16 przychodzi do mnie Karolek z Leszczem i K.piszemy scenariusz ,bo musimy go do jutra oddać.miodzio.nie wiem czy nam to wyjdzie .na 18:30 do kościoła a potem to już lenistwo.
jutro wos ,fizyka ...więc trzeba trochę ogarnąć te lekcje .help!
wideo z obcinki 1-ych klas ,którą organizowała nasza klasa :D K.,operowała moim telefonem ,nagrała tylko najważniejszą część ,czyli początek !
Gorąca czekolada *.*
OdpowiedzUsuń+ Obserwuję
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńale pięknie wyszło wejście króla i królowej. :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się gorąca czekolada. :mum please:
Haha, fajnie wyszedł wam taniec :DD. Powodzenia w pisaniu scenariusza xP
OdpowiedzUsuńnaffowo.blogspot.com
fajne ;d
OdpowiedzUsuń